Norwegia jest przepięknym krajem, którego większość obszaru zajmują góry. Ma powierzchnię o około 25% większą niż Polska, co przy ponad siedmiokrotnie mniejszej populacji skutkuje ponad ośmiokrotnie mniejszą gęstością zaludnienia. Można więc w wielu miejscach swobodnie wędrować górskimi szlakami, nie obawiając się o tłok na nich. Turystyka w Norwegii to swoisty fenomen. W górach jest niesamowicie czysto, co do zasady nie ma ograniczeń w nocowaniu pod namiotem, trasy są dobrze oznaczone, a w jednym miejscu w internecie zebrano w zasadzie wszystkie informacje, jakich może potrzebować osoba planująca trekking w norweskich górach.
Kto za tym stoi?
Utrzymaniem szlaków oraz większości schronisk zajmuje się norweska organizacja turystyczna (DNT – Den Norske Turistforening). Zrzesza ona ponad 300000 osób, co daje przeszło 5% populacji! Członkami tej instytucji mogą zostać również obcokrajowcy. Możliwe jest wykupienie rocznego bądź dożywotniego członkostwa, odpowiednio za 725 NOK lub 18125 NOK (ceny z początku 2021 roku). Dostępna jest też zniżka dla osób mieszkających wspólnie – kolejni członkowie zameldowani pod tym samym adresem płacą 400 NOK. Przynależność do DNT daje wiele profitów:
- zniżki na noclegi w schroniskach DNT
- możliwość wypożyczenia za kaucją klucza do schronisk samoobsługowych
- zniżki w niektórych prywatnych hotelach
- zniżki w schroniskach górskich na terenie Finlandii, Szwecji i Islandii
- brak dodatkowej opłaty za prowiant w schroniskach samoobsługowych
- zniżki na sprzęt turystyczny w biurach oddziałów DNT (które są też małymi sklepami z wyposażeniem outdoorowym) i wybranych sklepach na terenie Norwegii
- dostęp do magazynu „Fjell og Vidde” wydawanego przez organizację
Roczna opłata w wysokości około 320 zł może wydawać się dosyć wysoka, ale zwraca się ona już po sześciu noclegach w schroniskach samoobsługowych. A skoro już jesteśmy przy miejscach do spania, to czas na kilka słów o nich. Tego bowiem dotyczy niniejszy artykuł.
Spać w górach w Norwegii można w kilku rodzajach obiektów. Osoby pragnące najpełniejszego kontaktu z naturą lub ceniące sobie największą elastyczność z pewnością wybiorą namiot. Inni, chcąc doświadczyć czegoś niezwykłego, skorzystają z jednego ze schronisk samoobsługowych.
Dla osób ceniących sobie największy komfort dostępne są schroniska z obsługą, przypominające te znane z Polski i będące w istocie czymś w rodzaju hosteli. Są też oczywiście hotele i kempingi, ale jest ich zdecydowanie mniej i znajdują się w miejscach, do których da się dojechać samochodem.
Schroniska samoobsługowe (Selvbetjent)
Idea
Te obiekty to moim zdaniem fenomen, pokazujący norweskie podejście do natury i zaufanie do ludzi. Zależnie od wielkości, dostępne jest w nich od kilku do kilkudziesięciu miejsc do spania. Warunki, jak na schronisko górskie (w rozumieniu obiektów znajdujących się w polskich górach), są zazwyczaj dosyć spartańskie. Takie dobrodziejstwa jak bieżąca woda czy elektryczność 230V są zazwyczaj niedostępne. Chcąc się umyć bądź pozyskać wodę do przyrządzenia posiłku, trzeba udać się z odpowiedniej wielkości naczyniem do najbliższego strumienia czy rzeki, zazwyczaj znajdującej się w pobliżu.
Prąd czasem jest dostępny tylko w postaci gniazdek samochodowych 12V lub ewentualnie USB, a czasem w ogóle go nie ma i jedynym urządzeniem elektrycznym w schronisku bywa wówczas alarm przeciwpożarowy. Ciepło oraz możliwość gotowania zapewniają piec typu „koza” i kuchenka gazowa na butle. Mimo tego, noc w takim obiekcie może być przepięknym doświadczeniem, pozwalającym na dużo lepszy kontakt z naturą.
Schroniska samoobsługowe co do zasady pozbawione są obsługi, ale zdarza się że w sezonie letnim przebywa w nich wolontariusz, który opiekuje się obiektem. Służy on też pomocą osobom, które są pierwszy raz w tego typu miejscu. Schroniska takie niemal zawsze składają się z przynajmniej dwóch budynków, znajdujących się w odległości kilkunastu metrów od siebie. Wynika to wprost ze względów bezpieczeństwa. W razie pożaru jednego z budynków, osoby które chwilowo zostały bez dachu nad głową znajdą schronienie w drugim. Jest to szczególnie istotne w okresie zimowym. Na ogół też toaleta (mająca postać sławojki) znajduje się osobno.
Schroniska samoobsługowe w większości zamknięte są na kłódkę, do której pasuje standardowy klucz wypożyczany w oddziałach DNT. Te najmniejsze składają się przynajmniej z jednej głównej izby, pełniącej funkcję kuchni i jadalni, oraz kilku pokoi sypialnych. Większe mają osobne pomieszczenie do umycia się, suszarnię na ubrania i obuwie, czy wydzielony magazyn.
Zasady
Po otwarciu schroniska (jeśli nie zrobił tego już ktoś przed nami) należy zarejestrować swoją wizytę w dzienniku. Ten rejestr jest jeden dla każdego schroniska, jeśli więc nie ma go w danym budynku, to z pewnością będzie w drugim. Należy podać swoje dane: imię, nazwisko, datę przybycia, datę wyjścia, ilość spędzonych nocy i tym podobne, zgodnie z wymaganiami. Nawet jeśli dziennik nie posiada opisów po angielsku, to po treści zamieszczonych wcześniej wpisów można się domyśleć, jakiego typu dane należy wpisać w każdej z rubryk. Buty warto zostawić w przedsionku, tak aby nie zanieczyszczać podłogi w całym obiekcie. Warto bowiem wiedzieć, że utrzymanie czystości należy do osób korzystających ze schroniska. Opuszczając obiekt, należy go po sobie posprzątać.
Drewno do napalenia w piecu powinno być dostępne w pomieszczeniu pełniącym funkcję składziku lub w pobliżu wejścia. Może jednak ono wymagać porąbania na mniejsze kawałki. Rozpalenie pieca ułatwią kawałki papieru lub specjalna podpałka, którą można znaleźć w okrągłych puszkach, podobnych do tych w których przechowuje się kawę.
Kuchenka gazowa powinna być już podłączona do butli, konieczne będzie jedynie otwarcie jej głównego zaworu. Zapas gazu powinien wystarczyć na cały sezon, zatem jeśli zaczyna go brakować w butli, to należy dokonać jej wymiany na inną, pełną. W przypadku, gdy schronisko ma dostępną elektryczność 230V, to należy zlokalizować główny wyłącznik prądu i go załączyć. Stosowna instrukcji obsługi znajduje się w schronisku w łatwo dostępnym miejscu. W jej pobliżu można też znaleźć zestawienie zasad jakich należy przestrzegać, na ogół jest ono dostępne przynajmniej w dwóch językach (norweskim i angielskim).
Wyposażenie
Schroniska samoobsługowe, mimo braku zazwyczaj bieżącej wody i elektryczności, są całkiem nieźle wyposażone. Począwszy od świeczek, przez naczynia, garnki, płyn do mycia naczyń, ścierki, zamykany kojec dla psa, przybory kuchenne, radio na baterie, gry planszowe i karciane, czasopisma, książki, aż do… papieru śniadaniowego do pakowania kanapek! Pokoje są wieloosobowe, z łóżkami pojedynczymi bądź piętrowymi. W schronisku zazwyczaj znajduje się wystarczająca ilość poduszek, koców i kołder, lecz mimo tego ze względów higienicznych obowiązkowe jest korzystanie ze śpiwora bądź wkładów do nich.
Spiżarnia
Rzeczą charakterystyczną dla schronisk samoobsługowych jest spiżarnia (Matlager). W zależności od obiektu ma ona postać osobnego pomieszczenia-magazynku bądź przyjmuje formę regału z półkami, znajdującego się w głównej części schroniska. Dostępne są w niej, oczywiście za stosowną opłatą, różnorakie produkty spożywcze, charakteryzujące się długim terminem ważności (w nawiasach podane są nazwy jakie można znaleźć na ich opakowaniach i w cenniku):
- konserwy rybne i mięsne (Lapskaus, Sodd, Joika, Bacalao, Kylling, Bog, Turist Proviant, Stabbur Laks)
- pieczywo chrupkie (Wasa)
- dania typu instant: zupy i inne (Bergenskfiskesuppe, Blomkålsuppe, Fruktsuppe, Potetmos, Pasta di Parma)
- napoje typu instant: kawa, herbata, ice tea, grzańce bezalkoholowe (Sjokoladedrikk, Solbærtoddy)
- makarony
- mąka (Havre Gryn)
- warzywa i owoce w puszkach (Ananas, Fersken, Fruktcocktail, Erter og Gulerøtter)
- ryż w torebkach
- ciastka przełożone kremem czekoladowym (Bixit)
- przyprawy (Sukker, Havsalt, Pepper, Svart Peppar)
- dodatki do pieczywa takie jak miód, margaryna, dżemy i pasztety (Honning, Leverpostei, Margarine, Syltetøy, Marmelade, Makrellfilet)
Ze względu na przechowywanie w obniżonych temperaturach termin ważności podany na opakowaniu powinien być traktowany informacyjnie. Po jego upływie może się nieco zmienić smak lub wygląd produktu, ale nie ma prawa on zaszkodzić (o ile opakowanie nie jest uszkodzone lub dany produkt nie nosi oznak ewidentnego zepsucia). Ilość zapasów w spiżarni zmienia się w ciągu sezonu, w związku z tym można się spodziewać, że we wrześniu będzie już mniejszy wybór, niż np. w maju. Jeśli spiżarnia ma postać regału lecz jego półki świecą już pustkami, to warto poszperać po innych pomieszczeniach schroniska. Czasem bowiem część produktów jest dodatkowo przechowywana w magazynku.
Dostawy są realizowane w okresie zimowym, przy pomocy skuterów śnieżnych. Cennik w formie zalaminowanej kartki powinien być w spiżarni. Warto zwrócić uwagę, że dla osób niezrzeszonych w DNT podane ceny są o 10% wyższe. Kwoty mogą wydawać się nieco odstraszające (np. 25 NOK za puszkę owoców w syropie czy 85 NOK za dużą konserwę 800 g z klopsami z renifera w sosie), ale są one około 30% wyższe niż regularne ceny tych samych produktów w sklepach. Płaci się więcej, ale zyskuje na możliwości wzięcia mniejszej ilości prowiantu ze sobą.
Opłaty
System płatności, w ramach którego funkcjonują schroniska samoobsługowe, to dowód zaufania do ludzi. Odbywa się to poprzez wypełnienie stosownego formularza (Betalingsblankett lub Betalingsfullmakt, pola w nim są opisane po norwesku i angielsku), w którym podaje się swoje dane osobowe, ilość spędzonych w danym schronisku dni, jego nazwę oraz wypisuje pobrane produkty spożywcze (rodzaje i ilości). Sama płatność może być realizowana w trojaki sposób. Albo jest ona automatycznie ściągana z karty płatniczej, której dane podaliśmy w formularzu (to z kolei dowód na zaufanie osób odwiedzających schronisko do pracowników DNT), albo też na nasz adres email zostanie wysłany link do płatności online lub dane niezbędne do wykonania przelewu międzynarodowego. Druk formularza można znaleźć w schronisku zazwyczaj w pobliżu dziennika z rejestrem odwiedzin. Jest on wydrukowany na papierze samokopiującym. Oryginał należy wrzucić do skrzynki z logo DNT bądź sejfu ze szczeliną u góry, a kopię zabrać ze sobą. Czas, jaki upływa od wizyty w schronisku do otrzymania maila z informacją o rozliczeniu noclegu jest różny. Zdarzyło mi się, że trwało to zaledwie dwa tygodnie, a było też i tak, że miało to miejsce po ponad roku. W tym ostatnim przypadku mogło to być spowodowane pandemią w 2020 roku. Warto dodać, że ceny za nocleg mogą się różnić w zależności od regionu Norwegii a dokładniej – w zależności od oddziału DNT. Spotkałem się np. ze zróżnicowaniem cen w sezonie letnim i poza nim w schronisku samoobsługowym należącym do oddziału DNT w Narwiku.
W schronisku można również się naturalnie zatrzymać na chwilę w ciągu dnia, aby np. ogrzać się, zjeść posiłek czy przebrać. Wiąże się to z opłatą za pobyt dzienny, która jest wyszczególniona w cenniku (w momencie pisania tego artykułu było to 90 NOK). Ponosząc ją, można swobodnie korzystać z udogodnień w schronisku – pieca, kuchenki, toalety i innych. Wizyta której celem jest jedynie zakup prowiantu ze spiżarni nie wiąże się z dodatkową opłatą. Natomiast zgodnie z regulaminem, nawet krótki pobyt w schronisku po godzinie 18 jest traktowany jako nocleg.
Odmianą schronisk samoobsługowych są schroniska bez obsługi (Ubetjent). W zasadzie jedyna różnica pomiędzy nimi a schroniskami samoobsługowymi jest taka, że nie posiadają one spiżarni. Schronisk tego typu jest stosunkowo niewiele, zdecydowanie mniej niż samoobsługowych.
Schrony awaryjne (Nødbu)
Te obiekty zapewniają dach nad głową, oferują jednak absolutne minimum do przetrwania. Nie są one przeznaczone do noclegu w normalnych warunkach. Mogą to być zarówno malutkie budynki, w których znajdzie się miejsce dla zaledwie dwóch osób, podstawowe sprzęty i brak zapasów, jak też nieco większe obiekty, składające się z 2-3 pomieszczeń (przedsionek, główna izba i magazyn), gdzie zmieści się 5-6 osób. Zazwyczaj na wyposażeniu schronów są piec typu koza i kuchenka gazowa (ale zasilana np. nie z dużej butli lecz z kartuszy), ale paliwo do nich może nie być dostępne na miejscu. W schronie Lordehytta, gdzie nocowałem w 2017 roku, było co prawda dostępnych kilka kłód drewnianych w przedsionku, ale taka ilość opału wystarcza na zaledwie parę nocy.
W schronie Meldasbu, do którego zajrzałem we wrześniu 2019 roku, nie było w ogóle opału, ani też paliwa do kuchenki. Miała ona zasilanie z kartuszy z gazem, które z wyglądu były podobne do puszek farby w sprayu. Schrony mogą być zamknięte tylko na skobel, jak też na standardowy klucz DNT.
Schroniska z obsługą (Betjent)
Idea
Te obiekty są trzecim rodzajem miejsc noclegowych, jakie można spotkać w górach Norwegii. Znajdują się w miejscach, do których dociera już elektryczność oraz możliwy jest dojazd pociągiem bądź samochodem (choć niekoniecznie publiczną drogą). Przypominają one trochę typowe schroniska znane chociażby z polskich gór czy po prostu hostele. Oferują różne możliwości pobytu. Dostępne są pokoje jednoosobowe i wieloosobowe oraz sale zbiorowe.
Te ostatnie są oczywiście najtańsze i co ciekawe, opłata za nie jest niższa niż za noc w schronisku samoobsługowym! Istnieje możliwość nabycia posiłków, zazwyczaj też można nabyć pamiątki, gadżety DNT, różne przekąski i artykuły pierwszej potrzeby, takie jak plastry, baterie czy skarpetki. Istnieje możliwość płatności kartą. Podobnie jak w schroniskach samoobsługowych, członkowie DNT mają rabat na noclegi.
Zasady
Schroniska z obsługą mieszczą od kilkudziesięciu do niemal dwustu osób (w przypadku Finse). Dostępne są łazienki z prysznicami, choć czasem za możliwość umycia się pod nimi trzeba dodatkowo płacić. W recepcji nabywa się wówczas żeton, który po wrzuceniu do automatu w łazience otwiera dopływ wody do prysznica na kilka minut. Przemoczoną odzież i obuwie można wysuszyć w specjalnym pomieszczeniu (Tørkerom), gdzie dostępne są linki i wieszaki na ubrania oraz stojaki na buty. W suszarni niezależnie od pory roku ogrzewanie pracuje pełną parą, co pozwala na wysuszenie odzieży w ciągu kilku godzin.
Obiekty tego typu nie zawsze są otwarte przez cały rok. Zdarza się, że są nieczynne w okresach pomiędzy sezonem letnim i zimowym, czyli późną jesienią i wczesną wiosną. Szczegółów na ten temat należy szukać na stronie DNT lub na portalu ut.no, wyszukując interesujące nas schronisko na mapie.
Wyżywienie
Choć schroniska z obsługą są całkiem ciekawą opcją noclegu, to mają jednak jeden mankament. Nie ma bowiem możliwości samodzielnego przyrządzania w nich posiłków, a nawet jest to zabronione (w schronisku i w jego obrębie). Można wprawdzie wykupić śniadanie czy obiadokolację na miejscu, lecz ceny są mało zachęcające. Śniadanie kosztuje 180 NOK (138 dla członków DNT), jedno danie obiadowe (wraz z kawą lub herbatą) odpowiednio 235 lub 204 NOK, a trzydaniowy obiad wiąże się z opłatą aż 425 / 346 NOK! O ile te ceny są jeszcze, nomen omen, do przełknięcia gdy posiłki są wydawane w formie szwedzkiego bufetu (co nie jest regułą), to świadomość zapłacenia blisko 200 lub 155 złotych za trzydaniowy obiad jest mało przyjemna. Rozwiązaniem kompromisowym może być zabranie ze sobą swojego zestawu do gotowania gdzieś w plener niedaleko od schroniska i spożycie śniadania czy obiadu w pięknych okolicznościach przyrody.
Hotele i kempingi
W dolinach i na skrajach gór można również skorzystać z noclegu w jednym z wielu hoteli bądź na kempingach. Te pierwsze oferują wysoki standard, ale ceny potrafią przyprawić o zawrót głowy. Niczym dziwnym nie są stawki rzędu kilkuset NOK za dobę w pokoju jednoosobowym ze śniadaniem. Dobrą alternatywą dla hoteli są (szczególnie przy podróżowaniu w dwie lub więcej osób) kempingi. Oferują one, oprócz miejsca do rozbicia namiotu czy postawienia kampera lub przyczepy kempingowej, także przytulne drewniane domki.
W zależności od ceny, mieszczą one różną ilość osób, mogą też być różnie wyposażone. Czasem toaleta i kuchnia znajdują się w głównym budynku, a czasem są dostępne w domkach. Stawki potrafią być całkiem korzystne, zazwyczaj o połowę niższe niż za hotel.
Hotel pod milionem gwiazdek
Opisując różnego rodzaju miejsca noclegowe jakie są dostępne w norweskich górach, nie sposób pominąć spania w namiocie. Jest to dozwolone i powszechnie praktykowane. Wynika ono z „prawa wszystkich ludzi” (szw. Allemansrätten, norw. Allemannsretten) znanego jako prawo do kontaktu z naturą. Istnieje możliwość rozbicia namiotu w niemal dowolnym miejscu, nawet na prywatnym terenie, pod warunkiem że nasza obecność nikomu nie przeszkadza i nie narusza prywatności właściciela terenu. Pobyt w danym miejscu dłuższy niż jedna noc wymaga zgody właściciela terenu. Biwakowanie jest dozwolone pod warunkiem zachowania przynajmniej 150 metrów odległości od najbliższego domostwa bądź miejsca zakwaterowania.
Nie ma przeszkód, aby nocować w namiocie również na terenie parków narodowych, chociaż oczywiście należy to wówczas robić w sposób nie powodujący niszczenia środowiska (co w sumie odnosi się do każdego miejsca). Wybierając miejsce na nocleg, warto upewnić się że teren nie jest podmokły bądź nie zostanie zalany w przypadku niespodziewanego większego deszczu w nocy. Warto też przed rozpoczęciem rozstawiania namiotu sprawdzić przy pomocy śledzia bądź szpilki jak gruba jest warstwa ziemi w wybranym miejscu. Zdarzyć się bowiem może, że pod zaledwie kilkoma centymetrami gleby będzie znajdować się skała.
Zakończenie
Niniejszy artykuł ma na celu przybliżenie możliwości noclegi osobom zainteresowanym wędrówkami po górach Norwegii. Zachęcam do jego komentowania, udostępniania i zadawania pytań związanych z tym zagadnieniem! Jestem bardzo ciekaw co sądzicie na jego temat.
Adam, świetny artykuł. Bardzo przystępnie i przeglądowo. Dobra robota!