30 maja 2018

Ta historia  zaczęła się, gdy pewnego razu trafiłem na Facebooku na zdjęcie z widokiem na linię kolejową w okolicy Szklarskiej Poręby.

W tle było widać Karkonosze z wyróżniającą po po prawej stronie Szrenicą. Jak zwykle w tego typu sytuacji, nieodzowne okazało się Google Maps, które pozwoliło na w miarę dokładne zlokalizowanie miejsca.

Pierwszą próbę odnalezienia właściwego punktu, z którego zostało zrobione powyższe zdjęcie, podjąłem w marcu 2018 roku. Szklarska Poręba i okolice były wówczas jeszcze przykryte śniegiem, co nieco utrudniało poruszanie się poza drogami i ścieżkami. W pobliżu budynku z czerwonym dachem, widocznego na powyższym zdjęciu, nie udało mi się znaleźć miejsca, z którego mógłby być interesujący mnie widok. Ponieważ nie miałem wówczas więcej czasu na dalsze penetrowanie okolicy, więc musiałem odłożyć poszukiwania na inną okazję. Doszedłem też do wniosku, że ta fotografia prawdopodobnie została zrobiona z drona, bo w pobliżu nie było żadnego punktu, skąd mógłby się rozpościerać taki widok.

Ta nadarzyła się już dwa miesiące później. Podobnie jak poprzednio, do Szlarskiej Poręby dotarłem nocnym pociągiem z Gdańska. Tym razem skierowałem się nieco dalej na północ, w okolice szpitala. Kilkanaście minut poszukiwań w tym rejonie dało efekt. Nie był to co prawda widok, którego poprzednio szukałem, ale trafiłem na coś moim zdaniem równie dobrego. Na pierwszym planie był fragment linii kolejowej położony pośród drzew, które aż raziły soczystą wiosenną zielenią. W tle rysował się masyw Szrenicy, ze schroniskiem na jego szczycie i  przecinkami na zboczach pod nartostrady i wyciągi. Potrzeba było tylko kilkanastu minut oczekiwania, aby kadr został dopełniony biało-żółtym pociągiem Kolei Dolnośląskich.

Please follow and like us:
fb-share-icon